Pierwsze wnętrza urządzałam w wieku pięciu lat, gdy z walizki narzędziowej taty zabrawszy śrubokręt, rozkręciłam regały i szafki. Kolejne moje ekspresje wnętrzarskie doprowadziłam do perfekcji jako nastolatka urządzając od podstaw swój pokój. Było to możliwe dzięki wyrozumiałości i zaangażowaniu moich rodziców w proces twórczy. W swym dorosłym życiu miałam okazję wielokrotnie urządzać i aranżować wnętrza swoje i znajomych. Domki i apartament Dolistowia w całości zostały też urządzone przeze mnie. Wiele mebli znajdujących się tutaj zostało przeze mnie przerobionych lub zrobionych od podstaw. Uwielbiam drewno, wiklinę, kamień i wszystkie naturalne materiały, z których tworzę wnętrza. Dominują w nich kolory jasne kolory, biel i wszelkie odcienie bieszczadzkiego nieba. W mojej stolarskiej, przenośnej pracowni znajdują się wszystkie narzędzia szanującej się „stolarki” (czyli kobiety stolarza) – piły, wyżynarki, wkrętarki, frezarka górnowrzecionowa, kilka typów szlifierek, siekiery, dłuta, zapasy wkrętów, gwoździ, podkładek i setki innych drobiazgów i sprzętów. Sklepy najczęściej przeze mnie odwiedzane to markety budowlane oraz hurtownie drewna i tartaki. Chętnie dzielę się ze światem efektem moich prac publikując tutaj zdjęcia lub filmy prezentujące moje prace.
URZĄDZAM WNĘTRZA
Nastrojona budzącą się wiosną, wciąż mieszam kolory w kuchni, w ubraniach i w meblach. Tym razem przyszedł czas na stary kredens plenerowy, który już…
Kuchnia serce domu
Choćby nie wiem jak miło, czysto i pięknie było w pokoju z widokiem na góry to i tak My ludzie skupiamy się gromadnie, rodzinnie…
Stodółka moja miłość
Bardzo kocham swoją Stodółkę Spełnionych Marzeń i tutaj właśnie częściowo odbywają się kobiece warsztaty, na które zapraszam ale nie tylko. Każdego dnia przychodzę tutaj…
Przestrzeń Świętego Spokoju
Rozpiera mnie radość bo wiosna, bo życie tętni i rozkwita dzięki dwudniowym deszczom, bo właśnie z Pavlem wspólną praktyką yogi w Stodołce otworzyliśmy się…
Różowo pomarańczowy kredens co mówi o życiu?
Wracam jeszcze na chwilę do opowieści o mym nowym starym kredensie skonstruowanym wczoraj przeze mnie. Gdy na koniec długiego dnia, ćwiczyliśmy razem z Pavlem…
Wakacyjny kredens w stodółce
Rozpiera mnie radość bo wiosna, bo życie tętni i rozkwita dzięki dwudniowym deszczom, bo właśnie z Pavlem wspólną praktyką yogi w Stodołce otworzyliśmy się…
Życie w makro
Gdzieś między zima a wiosną posyłam kwitnące życie. Znalazłam je dzięki wodzie w ogrodzie, w lesie i w donicach na stole. A potem wypijając…
Stolarka kociaków
Za sprawą kotów oczywiście, które wchodzą w każdy najmniejszy kat domu, wykonałam drewniane ramy i zamontowalam drewniane drzwiczki do szafki na buty, którą zbudowałam…
Gabinet masażu drugie miejsce
Skończyłam. Gabinet masażu na piętrze uważam oficjalnie za otwarty co ośmielam się zakomunikować światu. Choć będzie jeszcze kilka zmian w samym wnętrzu takich jak…
Zimowa salka do ćwiczeń i relaksacji
Zimowa salka do ćwiczeń prawie gotowa. Zburzylam ściankę do dawnego pokoju nad Sanem, wymontowalam drzwi, pokruszony kartongips wykorzystam ponownie do zrobienia gładzi a stelaże…